Restauracja Paros

Tańczyliscie kiedyś na stole?

Urodzinowa impreza naszej koleżanki Marzenki – w greckiej Paros, przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Była to magiczna uczta – smaków, kolorów i greckiej gościnności.

Jeśli kiedykolwiek będziecie mieli ochotę przeżyć taką właśnie odjechaną imprezę, z kelnerem noszącym tacę nad głowami, tańcami na stołach, fantastyczną obsługą (kelnerów, Pani z szatni, ochroniarzy), to z absolutnym przekonaniem polecam Wam to miejsce.

I chociaż początkowo wchodząc do środka, mieliśmy wrażenie, że jest to wielka stołówka pracownicza, chwilę później wszystko zmieniło, w klimatyczne miejsce, pozwalające oderwać się od rzeczywistości.

Spróbowaliśmy:
– rożki z ciasta „filo” nadziewane świeżym szpinakiem i serem fetą,
– Keftedakia – kotleciki mielone z jagnięciny i wołowiny,
– avocado z fetą, rukolą i pomidorkami koktajlowymi,
– hummus z ciecierzycy i pasty sezamowej „tahini”,
– horiatiki – tradycyjna sałatka grecka z pomidorów, ogórków, papryki, oryginalnej fety i oliwy,
– dolmadakia – liście winogron faszerowane ryżem i wołowiną,
– Haloumi – ser cypryjski podawany na gorąco,
– Garides saganaki – krewetki zapiekane w sosie z pomidorów,
– Oktapodaki scharas – ośmiornica z grilla.

.

PAROS to restauracja z grecką duszą, znajdująca się na Jasnej 14/16A w centrum Warszawy. Wszystko było wyśmienite.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.