Gruzja – Batumi

„Batumi ech Batumi
Herbaciane pola Batumi
Cykadami dźwięczący świt
Świadkiem był szczęścia chwil…”
Piosenka o Batumi w wykonaniu Filipinek powstała w 1963 roku i często śpiewała ją moja Mama.

Gruzińskie wakacje to idealna recepta na nudę dla turysty lubiącego poznawanie świata. Na gruzińskie lotnisko w Kopitnari, które jest położone 25 km od Kutaisi, można się dostać się z polskich lotnisk: Pyrzowice, Balice, Ławica, Okęcie czy Starachowice. Natomiast bezpośrednio do Tbilisi można dolecieć jedynie z lotniska Chopina w Warszawie.

Droga z Kutaisi do Batumi zajęła naszemu kierowcy busa ponad dwie godziny.

Warto wynająć kwaterę w Batumi, gdyż miasto to pokazowy zlepek całej gruzińskiej kultury. Rozwoj miasta i przyrost ludności powiększa panujący w mieście chaos architektoniczny. Wstawianiu wielkich apartamentowców między maleńkie stare domy, wycinanie zieleni powoduje, że w mieście są coraz większe upały. Jednak pozytywne nastawienie, życzliwość i gościna Gruzinów przyciągają turystów z całego świata. Chociaż dominującą ilość turystów stanowią turyści rosyjsko języczni.

Batumi to drugie co do wielkości miasto w Gruzji, obecnie zamieszkuje w nim na stałe około 180 tyś ludzi. Ma ogromną plażę miejską.
Po Batumi można przemieszczać się po taksówkami, marszrutkami, rowerami, hulajnogami lub też skorzystać z komfortowej klimatyzowanej komunikacji miejskiej. Bilet na niebieski autobus kosztuje 1/10 ceny jednorazowego biletu na komunikację miejską w Warszawie.

Po zmroku Batumi robi się chłodniejsze i podświetla się kolorami i miasto nabiera niezwykłego uroku. Warto zobaczyć wieczorne pokazy fontann z oprawą muzyczną.

Za dnia warto odwiedzić:
-synagogę,
-dawny kościół katolicki z początku XX wieku,
-turecki meczet z drugiej połowy XIX wieku,
-rejon miasta z domami z dawną eklektyczną zabudową willową,
-Park przymorski ze słynną ulicą Marii i Lecha Kaczyńskich,
-Ogród Botaniczny,
-Uniwersytet (leżący bezpośrednio przy plaży nadmorskiej),
-delfinarium.

Ciekawostkę w 2014 r. stanowiła fontanna, z której przez 15 minut w ciągu dnia płynęła gruzińska wódka – czaczą! Poprzednio mieszkałam w Kobuleti, Batumi odwiedziłam kilka razy.

Wakacie w Gruzji – kliknij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.