W dniu 10 kwietnia 2010 r. miała miejsce katastrofa polskiego samolotu rządowego w Smoleńsku, który leciał na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Podczas tego feralnego lotu zginęło w niej 96 osób, wśród nich prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią Kaczyńską. Katastrofie uległ wojskowy samolot Tupolew z 1990 r., wyprodukowany w ZSRR.
Ciała ofiar przyleciały do Warszawy (widok tych trumien na lotnisku był przygnębiający) i po powitaniu na warszawskim Okęciu i uroczystościach, trumny zostały przewiezione na Halę Torwar, gdzie rodziny rozpoczęły czuwanie.
Ludzie w całej Polsce pogrążyli się w bólu po stracie ludzi, których znali. Na placu Piłsudskiego oraz przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie zgromadziły się tłumy ludzi, przynosili znicze i kwiaty. W dniach od 10 do 18 kwietnia 2010 r. w Polsce obowiązywała żałoba narodowa, a w jej czasie w przeszło 60 polskich miastach odbyły się marsze pamięci w hołdzie ofiarom katastrofy, niekiedy wiążące się z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Wszystkim towarzyszyło uczucie smutku i przygnębienia.