W drodze na Litwę zrobiliśmy przystanek na relaks w Augustowie. Zjedliśmy obiad w ogródku grillowym oraz deser w lodziarni, na rynku. Potem poszliśmy na spacer wyremontowaną promenadą biegnącą wzdłuż kanału augustowskiego, przy której zacumowane są jachty i katamarany. Znajduje się tam też Restauracja „Ogródek pod jabłoniami”, który pamiętamy jako miejsce gdzie w drewnianym ogródku można się było napić piwa. Teraz jest to potężny hotel z restauracją.
Miejsce odwiedzone w drodze na Litwę – kliknij!