Wystartowaliśmy z lotniska w Warszawie i wylądowaliśmy na lotnisku w Dublinie, stolicy Irlandii położonej na wschodnim wybrzeżu nad Morzem Irlandzkim. Podróż przebiegła szybko i po kilku godzinach byliśmy w trybie zwiedzania.
Rzeka Liffey dzieli stolicę Irlandii na dwie części o zdecydowanie różnych charakterach – Northside „strona północna” oraz Southside „strona południowa” (nowocześniejsza, no i bardziej zamożna).
Warto chodząc po mieście zwrócić uwagę na kilka ważnych miejsc:
– Bank of Ireland (z 1739 r.) to dawny budynek parlamentu.
– Trinity College czyli Kolegium Świętej Trójcy z 1591 r. to najstarsza uczelnia w kraju, która jako pierwsza w Europie zaczęła przyznawać stopnie naukowe kobietom.
– Katedry i kościoły: św. Patryka, Chrystusowy, św. Anny.
– O’Connell Street czyli najbardziej reprezentacyjną i jedną z najszerszych europejskich ulic bo mierząca 49 m. Przy niej została ustawiona w 2003 roku 120 metrowa iglica „Spire of Dublin” upamiętniająca nowe tysiąclecie. Iglica została postawiona na miejscu stojącej tu poprzednio kolumny Nelsona, wysadzonej w powietrze przez bojowników IRA. Tuż obok iglicy stoi pomnik Jamesa Larkina, irlandzkiego działacza narodowego.
– Grafton Street główną ulicę handlową Dublina.
– Stephens Green Shopping Centre przeszklone Centrum handlowe.
Po mieście poruszaliśmy się głównie rowerami ale też piętrowymi czerwonymi autobusami i tramwajem – luasem.
– Temple Bar dzielnicę, w której toczy się nocne życie.
➡️Klify. Całkiem niedaleko bo około 16 km od Dublina znajdują się niezmiernie urokliwe Klify. Jest to rejon Półwysepu Howth.
Malownicze zielone pagórki. Zwiedziliśmy też piękne parki, ogród botaniczny, pojechaliśmy nad morze i na wycieczkę w Góry Wicklow, które są malowniczym pasmem górskim na południe od Dublina. Z gór wypływają rzeki Slaney i Liffey.
➡️Góry Wicklow. Krajobraz gór Wicklow jest nieziemski, ogrom zielonych pagórków, na których rosną paprocie i wrzosy. U jego stóp leżą dwa jeziora: Upper Lake i Lower Lake, pięknie widać to w Parku Narodowym Gór Wicklow.
➡️Glendalough. Zwiedziliśmy historyczną osadę i średniowieczny klasztor o tej samej nazwie, kościół Św. Kevina, Glendaloughz wybudowany z kamienny łącznie z pokryciem dachowym. W jego zachodniej części znajduje się niewielka, okrągła wieża, posiadającą cztery małe otwory okienne, która zrobiła na nas duże wrażenie.
Autor zdjęć – Anna Receptananude.pl
Wakacje 2007 r.