Jadąc dziurawą droga do Lwowa zastanawiali się czy Ukraina zdąży położyć asfalt na EURO 2012?! To po prostu było przerażające! Niezmiernie cieszyliśmy się, że wybraliśmy formę zwiedzania Lwowa autokarową wycieczkę z biurem Quand, a nie podróż własnym samochodem! Dotarliśmy do Lwowa ok. 10:00, gdzie dosiadła się do nas przemiła przewodniczka Jadzia (niech Was nie zmyli jej łagodny wygląd dziecka) bardzo dobrze przygotowana i konkretna! Położenie geograficzne wpłynęło znacznie na burzliwą historię miasta, a w zabytkach kultury można odnaleźć wpływy wszystkich nacji i religii (Polacy, Żydzi, Rusini, Tatarzy, Ormianie, Niemcy, Węgrzy), które spotkały się w tym miejscu. Kolejno zwiedziliśmy:
– cmentarze Łyczakowski oraz Orląt Lwowskich
-Stare Miasto we Lwowie (ukr. Старе Місто Львова) a na nim czarną kamienicę (za czasów komuny malowana czarną farbą), która jest jedną z najbardziej znanych na lwowskim rynku. Zdobi ją m.in. płaskorzeźba św. Marcina rozcinającego mieczem płaszcz, żeby podzielić się nim z biedakiem. Katedrę Ormiańską, która we Lwowie jest wyjątkowym zabytkiem, można rzec, w skali całej Europy. Płyty wokół niej są to nagrobki! Ormianie stanowili ważną część obywateli Polski jeszcze w czasach gdy była krajem wielonarodościowym i tolerancyjnym. Najsłynniejsi polscy Ormianie i osoby pochodzenia ormiańskiego to między innymi Ignacy Łukasiewicz, Juliusz Słowacki, Zbigniew Herbert, Krzysztof Penderecki, Jan Lechoń.
-Operę Lwowską – pełna nazwa brzmi: Lwowski Narodowy Akademicki Teatr Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej, to unikalny budynek będący nie tylko dziełem sztuki architektonicznej.
-Na ul. Serbskiej 3 (obok placu Rynek) unikalny dom posiadający pracownie, sklep oraz kawiarnie gdzie produkuje się czekoladę własnej roboty. Produkuje się w tym miejscu 50 rodzajów cukierków (wśród których 16 rodzaji trufeli, czekoladowych tafli, 40 rodzai figurek oraz upominków z czekolady) roboty ręcznej. Ponadto istnieje opcja wykonania zamówienia na życzenie indywidualne zamówienie. Produkcja tabliczek czekolady „na oczach” klientów sklepu. Po raz pierwszy w Ukrainie wielbiciele czekolady mogą osobiście obserwować proces produkcji różnych rodzai czekolady, pakowania słodyczy oraz dekoracji opakowania. Jedliśmy bilaszi z parówką, z kapustą i ziemniakami. Smakowały jak słony pączek – pycha! Byliśmy też w knajpie jedliśmy barszcz ukraiński, frytki z koprem, masłem i czosnkiem. Piliśmy piwo Lwowskie 1715 – data powstania najstarszego browaru na Ukrainie.