Przewodnik opowiadał o wielu ciekawostkach o ludziach, którzy byli pochowani na cmentarzu ewangelickim luterańskim i reformowanym w dość niekonwencjonalny – radosny sposób. Dzięki temu, spacer był po prostu bardzo przyjemny.
Dowiedzieliśmy się o warszawskich potentatach w dziedzinie warzenia piwa, wyrobu czekolady (Wedel) garbarzach, ogrodnikach (Ulrich), wyrobu cegieł (Kazimierza Granzowa), firanek i aptekarzach (Klawe). Widzieliśmy też grób Linde, który był autorem słownika j. polskiego oraz grób Roberta Filipp który posiada jedyny w Polsce nagrobek z wizerunkiem trabanta.
Poszliśmy też na drugi, skromniejszy (bez lub z zakrytymi ludzkimi twarzami) cmentarz ewangelicko-reformowany, gdzie znajdują się groby m.in. Norblina, Stefana Żeromskiego oraz jego córki Moniki Żeromskiej, Anny German, Jeremiego Przybory oraz naszego Stacha -Rodziny Arct. Więcej informacji o Michale Arct tu. Jego rodzina związana była z wydawaniem książek. Historie opowiadane przez rodzinę wskazują na to, iż dzięki przyjaźni z Marią Konopnicką, powstały postaci krasnoludków.



2014 r. zdj. z prywatnego archiwum http://receptananude.pl/
Spacer po cmentarzu prowadził młody ale doświadczony przewodnik o pięknym donośnym głosie, Pan Jacek Duda.