Bardzo lubię lekkość pisania Izabelli Frączyk.
Z mojej Ursynoteki wypożyczyłam:
1. „Pokręcone losy Klary”
Książka pokazuje jak pokręcone i zmienne potrafi być życie kobiety. Podczas czytania zastanawiałam się, co się jeszcze może przytrafić się głównej bohaterce – Klarze. Dzięki wartkiej akcji, miło mijał mi czas codziennej podróży do pracy.
2.”Jak u Siebie”
Jest to opowieść o dziewczynie Elizie Lisewicz, która pracuje jako pielęgniarka w ekskluzywnym domu seniora „Marcowe Wzgórze” z którym czuje się bardzo związana. Jednak, pewnego dnia jej życie obraca się do góry nogami za sprawą otrzymanego spadku.
Przyjemnie i szybko biegnie podróż, kiedy człowiek zatapia się w tą historię.
3.”Trzy kobiety”
Autorka Izabelli Frączyk zachęcając czytelników do przeczytania książki, w następujący sposób: „młoda wdowa, była” Trzy kobiety” żona bigamisty oraz doświadczona przez życie rozwódka nawet nie przypuszczają jak wiele w ich życie mogą wnieść wspólne egipskie wakacje. Leniwy urlop na leżaku? Nic bardziej błędnego”.
Bywają takie historie, które dobrze się zapowiadają, a potem w ogóle mnie nie wciągają. Jednak książka „Trzy kobiety” już od pierwszych stron, pochłonęła mnie bez reszty.