Skopje to Republiki Macedonii położona w kotlinie nad rzeką Wardar, na Półwyspie Bałkańskim, która powstałe w wyniku rozpadu Jugosławii.
W 1963 r. potężne trzęsienie ziemi obróciło blisko 70 procent miasta Skopje w gruzy. Dla upamiętnienia tragicznych wydarzeń zachowano w niezmienionym stanie budynek starego dworca kolejowego, z charakterystycznym zegarem, który zatrzymał się w chwili kataklizmu.
Twórcą pomysłu odbudowy Skopie na nowo był Nikoła Gruewski – premier Macedonii. Koszt tego przedsięwzięcia oszacowany został na pół miliarda euro. Mówi się, że premier zmienił miasto w karykaturę Disneylandu – jedni są zachwyceni mnogością atrakcji i ich różnorodnością.
W centrum zaczęły wyrastać neoklasycystyczne budynki m.in. opera, teatr i muzea, w tym ogromne Muzeum Archeologiczne. Wybudowano ogromne ilości pomników – zgodnie z projektem „Skopie 2014” w ramach czego powstały nowe podręczniki szkolne, stworzono nową, oficjalną wizję historii, podpartą badaniami naukowymi, a także prowadzonymi badaniami genetycznymi.



Odwiedziliśmy też Stary Bazar, gdzie znajduje się Meczet Mustafy Paszy wzniesiony w 1492 r., który jest największą świątynią muzułmańską w Macedonii. Wdrapaliśmy się też na Twierdzę Skopsko Kale.
Widzieliśmy też Kamienny Most, który jest najstarszym zachowanym mostem w Skopje, pochodzącym z czasów osmańskich. Most ten stanowiący do dziś symbol miasta i główny element jego herbu. Kilkakrotnie w swojej historii ulegał poważnym uszkodzeniom. W 1992 r. podjęto renowację mostu, aby przywrócić mu pierwotny wspaniały wygląd. Tuż obok mostu, po prawej stronie znajduje się Muzeum Archeologiczne, a po lewej Teatr Narodowy.






Zrobiliśmy sobie też wycieczkę na górę Vodno aby zobaczyć krzyż Millenium. Wycieczka od samego początku była pechowa. Nie dość, że nie mogliśmy dojechać na parking z którego startowały wagoniki kolejki górskiej na górę Vodno, to po wjechaniu na górę, wyłączyli nam wyciąg i w klapkach japonkach schodziłam wąską usiana kamieniami dróżką na dół. To cud, że przeżyłam to zejście!
Oczywiście widok na górze był wspaniały, a mierzący 66 metrów krzyż, (wysokość 20-piętrowego wieżowca), był imponujący. W chwili powstania ok. 10 lat temu był największą tego typu budowlą na świecie, zbudowaną przy wsparciu macedońskiej cerkwi z okazji 2000 lat chrześcijaństwa na macedońskich ziemiach.



2017 r. zdj. z prywatnego archiwum http://receptananude.pl/