Jako receptę na nudę zalecam wyjazd do Żyrardowa. Zostały tu pięknie odrestaurowane ulice i budynki, dworzec kolejowy, a do tego zrewitalizowany park.
Miasto, ze względu na swoją bogatą historię sięgającą do 1833 roku jest miejscem ciekawym do zwiedzania i odkrywania. Sama nazwa Żyrardów powstała od nazwiska Filipa de Girarda francuskiego wynalazcy i dyrektora technicznego fabryki tkackiej.
Fabryka oraz osada fabryczna powstaje od 1857 dzięki przemysłowcom – Karolowi Hielleg i Karolowi Dittrich. Ich żony są siostrami. Budują osiedle robotnicze, pralnię dla robotników, szpital, szkoły, ochronkę, resursę oraz kościół katolicki pw. św. Karola Boromeusza. Kościół pw. Matki Bożej Pocieszenia zostaje wybudowany dopiero w 1898 r.
Obejrzeliśmy wiele ciekawych miejsc takich jak Muzeum Mazowsza Zachodniego i park im. Karola Augusta Dittricha, Resursa, oraz budynki należące do XIX wiecznej zabytkowej osady fabrycznej w tym drewniane komórki.
Żyrardów to miasto położone w województwie mazowieckim, oddalone 45 km na południowy zachód od Warszawy.
Przez Żyrardów przebiega linia kolejowa łącząca Warszawę z Łodzią, dlatego trasę w Dworca Warszawa-Śródmieście do Żyrardowa pokonuje się pociągiem w godzinę.
W Żyrardowie mieszkają Agnieszka i Darek – znajomi serwujący wspaniałą kuchnię. Piękna pogoda, relax na świeżym powietrzu, dodały urody zwiedzanej okolicy, tym bardziej że Żyrardów zwiedziłam na rowerze.
2014 oraz 2024
.