Rogal świętomarciński to wielkopolski niepodległościowy przysmak, pieczony z okazji Dnia Świętego Marcina. Znakiem charakterystycznym tego ciastka jest słodkie nadzienie z białego maku. Przed pieczeniem jego końcówki zwijane są, na kształt „rogów woła”. Tradycja ta wywodzi się jeszcze z czasów pogańskich, gdy podczas jesiennego święta składano bogom, ofiary z wołów. Kościół łaciński przejął ten zwyczaj, łącząc go z postacią jadącego na koniu św. Marcina a dokładniej konia i jego kopyt. Kształt ciasta miał nawiązywać do podkowy, którą miał zgubić koń św. Marcina – kliknij!
Zjedliśmy rogale, upieczone w:
– Cukierni Szwarc na Jana Pawła II we Wrześni. Jest to najstarsza wrzesińska cukiernia, która działa już 144 lat. Obok ciast wypiekanych na starych recepturach pojawiają się nowe wypieki. W cukierni panuje niezwykły wystrój, krzesła, stoliki i lada z witryną pochodzą z lat 20. Jest też piękne stare pianino.
Rogale Marcińskie były świeżutkie, pachnące i pomimo, że wypełnione czarnym a nie białym makiem, były wyśmienite. Po zakup tych rogali ustawiła się bardzo duża kolejka klientów.
– Cukierni Magdalenka na Placu Powstańców Wlkp. 3 w Swarzędzu. Została założona w 1982 roku przez Małgorzatę Nowak – Mistrza Cukiernictwa. Po latach stała się symbolem gminy Swarzędz. Serwowane są w niej desery, ciastka, babeczki, pączki, gorąca czekolada, lody domowe, no i oczywiście pyszne rogale Marcińskie.
– Piekarnio – Cukierni Liczbańscy na ul. 28 Czerwca 1956 r. nr 173 w Poznaniu. Zajmuje się wypiekiem Rogali świętomarcińskich już od początku istnienia firmy, czyli od roku 1934
Miejsca odwiedzone podczas wyjazdu wielkopolskiego – kliknij!