Nasz zimowy urlop w miejscowości Saint Gervais u podnóży Mont Blanc we Francji zostały zorganizowane przez nanarty.pl. Mieszkaliśmy wraz z 70 osobową ekipą narciarzy w Hotelu Le Grand Panorama, położonym przy samym wyciągu Le Bettex. Dosłownie po wyjściu z narciarni przez hotelowy garaż i pokonaniu kilku schodków można było wsiąść do wagonika kolejki. Pierwsza, najniższa część wyciągu ruszała o 8.30, natomiast kolejne, wyżej położone kolejki uruchamiane były sukcesywnie od 9.00.
Nasz 6 dniowy karnet narciarski obejmował ok 450 km tras zjazdowych w tym sabaudzkim rejonie. Między innymi mogliśmy przemieszczać się kolejką linową (Le Bettex, Voza Prarion i St Nicolas de Véroce), które umożliwiały narciarzom przemieszczanie się między ośrodkami Saint Gervais, Megeve, Combloux – niedostępne dla narciarzy ze względu na brak śniegu.
Saint Gervais – to było nasze bazowe miejsce do zjeżdżania, jest to najbardziej rozległa sieć wyciągów. Charakterystycznym miejscem na szczycie jest restauracja i bar La Folie Douce.
Contamines. Najwyżej położona część naszego kompleksu to ośrodek Les Contamines Montjoie, do którego dostać się można było z Saint Gervais tylko przy pomocy skibusa. Sama wioseczka Les Contamines-Montjoie jest zlokalizowana u podnóży Mont Blanc, a wzdłuż doliny piesze ścieżki ciągną się prawie przez 5km. W tym miejscu sprawnie działa sieć autobusów, które kursują na terenie wiosek, przewożąc narciarzy do wyciągów narciarskich.
Megeve. Ośrodek ma opinię najbardziej ekskluzywnego ośrodka sportów zimowych w Sabaudii, jednocześnie jest to miejsce stworzone dla narciarzy szukających chwili wytchnienia, zupełnie odmienne do sąsiedniego Chamonix. Może tu przyjechać każdy narciarz niezależnie od posiadanych umiejętności. Łączna długość wszystkich 179 tras wynosi prawie 420 kilometrów. Jeśli wyjedzie się kolejką na szczyt Mont Joly, można puścić się w dół ogromną i stromą ścianą lodowca.
Pogoda trafiła nam się wyśmienita! Przez wszystkie dni pobytu świeciło piękne słońce, pierwszy raz trafiła nam się aż tak piękna pogoda.Oprócz samej jazdy na nartach mieliśmy szansę zwiedzić także okoliczne miejscowości – wpis!