11 listopada 1918 r. Rada Regencyjna dla utrzymania porządku w kraju przekazała władzę wojskową i naczelne dowództwo wojsk polskich (jej podległych) brygadierowi Józefowi Piłsudskiemu.
Co roku Polacy hucznie świętują ten dzień, jednak w tym roku z uwagi na pandemię COVID-19 i obowiązujące obostrzenia sanitarne, polskie miasta zrezygnowały z obchodów.
Dużym zainteresowaniem mieszkańców Warszawy cieszyły się słupy niepodlogłościowe z biało – czerwonymi kotylionami, a właściwie kokordami narodowymi. Przedstawiciele urzędu Miasta Stołecznego Warszawy ustawili je przy al. Jana Pawła II, u zbiegu ul. Królewskiej i Niżyńskiego oraz przy placu Unii Lubelskiej. Nam udało się dotrzeć to tego przy placu Unii Lubelskiej.
Odbierając biało-czerwone kokardy trzeba było pamiętać o zachowaniu odstępów i dezynfekcji rąk. Fajnym pomysłem organizatorów było umieszczenie na słupach dozowników z płynem do dezynfekcji rąk.
Trwa pandemia – kliknij!