Kilka lat temu, znalazłam w warszawskim parku kamień z namalowanym liskiem. Po drugiej stronie liska, na tym kamyku, zamieszczono informację aby zrobić zdjęcie i wstawić na grupę #kamieniewarszawa. Okazało się, że jest to grupa stworzono by łączyć ludzi czerpiących radość z malowania, chowania i odnajdywania kamieni.
Kamienie do malowania można kupować albo po prostu znajdować po drodze. W marketach dostępne są farby oraz flamastry do malowania i opisywania (swoim kodem pocztowym i nazwą grupy) kamieni, a także lakiery do ich zabezpieczenia.
Taki kamienie wypuszcza się w świat, zostawiając w różnych miejscach, a jeśli ktoś go znajdzie – to autor ma nadzieję, że znalazca zabierze go ze sobą, ale też wstawi zdjęcie znalezionego kamienia (oznaczając kodem pocztowym z kamienia) na jedną z grup na Facebooku: #KAMYCZKI #KamyczkoweLove lub #kamienieWarszawa









Od jakiegoś czasu, na wyjazdy zabieram przybory do malowania kamieni. Znalezione kamienie – maluję i zostawiam. Malowanie kamieni to moja recepta na relaks i wyciszenie.
Autor zdjęć – Anna Receptananude.pl